Poznajcie Tulę - niewidomą kotkę, która całą sobą pokazuje, jak niezwykłym jest zwierzakiem. Właśnie tak - niezwykłym.
Bo można o niej powiedzieć wiele, ale na pewno nie "niepełnosprawna".

Tula i wszystkie podobne do niej zwierzaki codziennie opowiadają swoim opiekunom historie o odwadze, nadziei, radości i niezłomności. Usiądź, posłuchaj i czerp garściami, bo możesz dostać bardzo wiele.

I pamiętaj, że "najważniejsze, jest niewidoczne dla oczu...".

czwartek, 22 października 2015

jak spacyfikować rozszalałą bestię?

Tula daje czadu. Im jest większa, tym więcej ma energii. Najlepszą porą na szeroko pojęte pożytkowanie tej energii są oczywiście godziny późnonocne (które niektzy zwykli nazywać już wczesnoporannymi) tak gdzieś w okolicy 3.00 - 4.00. Kocham moje zwierzęta, ale czasami mam ochotę mordować.

Dziś po raz kolejny, na spółkę z Dużym Kotem postanowili, że nie dadzą się wypać. Zabawa w 80 skoków dookoła sypialni jest najfajnieszja właśnie wtedy, gdy pańcia usiłuje się wyspać (ewentualnie gdy cholernie boli ją głowa), więc noc z poniedziałku na wtorek (który jest dla mnie najokropniejszym dniem tygodnia) świetnie nadaje się do kolejnej ryndy.

Bliska kotobójstwa przypomniałam sobie znakomity sposób na okiełznanie trójkolorowego potwora, któy nieźle sprawdzał się w czasach "szpitalnych".


Równie dobrze sprawdziło się tym razem pudełko po butach. :) Tą bestię należy tylko włożyć do dowolnego pojemnika! :) 5 minut i  śpi jak zabita.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz